czwartek, 5 grudnia 2013

Color by numbers

Podobają mi się ciemne wnętrza, jednak nigdy w takim nie mieszkałam. Pewnie dlatego jednocześnie  fascynują mnie i boję się efektu takiego zabiegu we własnym domu. W naszych warunkach klimatycznych, gdzie zima trwa już ponad połowę roku, wiosny nie zauważam, a jesień raczej przypomina zimę bez śniegu, ciemne wnętrza nadal stanowią zagadkę i urządzający się podchodzą do nich sceptycznie. Z jednej strony jest to całkowicie zrozumiałe, przy deficycie światła słonecznego, staramy się rozjaśnić swoje życie kolorami, jednak ciemne wnętrza z odpowiednim oświetleniem potrafią być przytulniejsze i cieplejsze niż niejedno świetliście jasne mieszkanie.

Szmaragdowa zieleń została ogłoszona przez Pantone kolorem roku 2013, tak moi drodzy, coś takiego jak kolor roku istnieje (jeśli przegapiliście tą wiadomość, to kolorem roku 2012 był mandarynkowy). Rzeczywiście śledząc trendy w modzie i wnętrzach, można było zauważyć zwiększony wpływ zieleni na nasze otoczenie. Tak jak zeszłoroczny wybór mandarynki nie przekonywał mnie to szmaragdowa zieleń idealnie wpasowała się w moje zainteresowania, co jest doskonale widoczne w tle mojego bloga.

Panowanie zieleni jako koloru roku już za miesiąc się skończy, dlatego przedstawiam wam najpiękniejsze wnętrza w kolorze szmaragdowej zieleni jakie udało mi się znaleźć.






Inspirowany kolorem podkład muzyczny:
EMERALDS - JUST TO FEEL ANYTHING





Na rok 2014, Pantone już przygotował raport odnośnie trendów kolorystycznych, które pojawiają sie w kolekcjach wiosennych. Prym w nich wiedzie kolor Dazzling Blue, jednak mi najbardziej podoba się ostatni na liście Hemlock - mimo jego złowieszczej nazwy (kolor cykuty).

 Kolor Dazzling Blue, czyli "oślepiający błękit", lub mniej górnolotnie "ciemnoniebieski", nie wywołuje we mnie szybszego bicia serca. Choć poniżej przedstawione wnętrza są ładne i ciekawe, to ciemny granat na razie nie jest moim marzeniem, ale kto wie - jako kolor 2014 roku będzie bardzo widoczny w modzie odzieżowej i wnętrzarskiej, więc będę miała mnóstwo okazji, aby się z nim oswoić.






Poniżej znajdziecie oślepiający teledysk do piosenki o błękicie:

PAUL SIMON - DAZZLING BLUE

Zupełnie inaczej ma się sprawa z kolorem cykuty - przypomina rozbieloną i miętę, modną kilka sezonów temu, jednak ta wersja jest nieco przybrudzona. Bardzo mi się podoba, jednak nie w całym pomieszczeniu, bo troszkę przypomina kolor ścian szpitali z okresu mojego dzieciństwa.







I aż 3 piosenki inspirowane kolorem Hemlock (lub po prostu cykutą), wszystkie trzy są dobre, więc postanowiłam podzielić się wszystkimi:

ERRORS - HEMLOCK


Do pozostałych piosenek inspirowanych cykutą - nie znalazłam wideo na YT, ale zachęcam do samodzielnego odnalezienia (ja znalazłam je na Wimpie).

MICHAEL DANNHAUSER - HEMLOCK


LIDA HUSIK - HEMLOCK

Ciekawe jak te trendy wpłyną na wnętrza w przyszłym roku, na razie Dazzling Blue mnie nie przekonuje, ale często dopiero widząc realizacje, doceniam dany kolor. Natomiast kolor cykuty pojawił się w moim domu już w tym roku - czy oznacza to, że wyprzedzam trendy? :).

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ech... Gdyby Polacy choć troszkę stosowali koloru we wnętrzach byłabym wniebowzięta! :) Dazzling Blue jest przepiękny! W połączeniu ze złotem czy bielą, będzie wyglądać świeżo, elegancko i co tu ukrywać, przemawia do mnie bardziej niż mandarynkowy :) Do wszelkich odcieni mięty, cykuty, jak i pasteli w ogóle zdążyliśmy się już przekonać. I dobrze. Gdy króluje za oknem bura szarość ( która jako kolor jak najbardziej do przyjęcia :), to szukamy barw we wnętrzach. Sama właśnie wprowadziłam się do mieszkania w kolorze w kolorze baaaaardzo wybielonej kawy i tylko czekam z utęsknieniem na malowanie ścian :) Pozdrawiam!

Unknown pisze...

fajne fotki!Inspirujące:)


Zauważyłam że coś nas łączy:)

Cassidy pisze...

Najbardziej podobają mi się szmaragdowe wnętrza. Cykuta - tylko w drobiazgach.

Odpisałam u siebie na Twój komentarz odnośnie perfum, wcześniej inna czytelniczka podesłała swoją odpowiedź, nie wiem czy widziałaś :) w każdym razie sprzedawca jest sprawdzony i śmiało można u niego kupować.

Stajder pisze...

Też nie przepadam za ciemnymi wnętrzami, ale jedna z przedstawionych przez Ciebie aranżacji niesamowicie mnie zachwyciła... ta cała w błękicie ;-)

Anonimowy pisze...

Uwielbiam wnętrza otoczone szmaragdową zielenią. Ogólnie zieleń w pomieszczeniach bardzo uspokaja, a jednocześnie działa jak energia odnawialna dodając nam sił na kolejny dzień. W sypialni to zdecydowanie najlepszy wybór koloru.